DOM Z PAPIERU



czwartek, 29 października 2015

ZBIGNIEW HERBERT, czyli poeta zwielokrotniony

Na dziś, z okazji urodzin...


"Żyliśmy w czasach które zaiste były opowieścią idioty
Pełną hałasu i zbrodni
Twoja surowość łagodna delikatna siła
Uczyły jak mam trwać w świecie niby myślący kamień
Cierpliwy obojętny i czuły zarazem"

4 komentarze:

  1. Słowa Mistrza nadal celne i aktualne...

    A mnie bliski stał się wiersz:
    "Zasypiamy na słowach
    budzimy się w słowach..."
    i z wiekiem coraz bardziej odkrywam, jakie to mądre słowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Też piękna sentencja. Esencja słów. Wielkim był i tyle. Cieszę się, że dane mi było przejść po jego lwowskich śladach.

      Usuń
  2. Poezje Herberta
    to jakby z bogactwem koperta
    gdy ją otworzysz
    to się ukorzysz
    bo tyle w niej urody
    ile w Wiśle wody
    i tyle sensowności
    co złości
    z powodu zbyt długo siedzących gości.

    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Twórczość własna? Pięknie! A długo siedzący goście faktycznie drażnią, gdy fejsbuk czeka ;) Serdeczności :)

      Usuń

Komentarze mile widziane.