DOM Z PAPIERU



czwartek, 25 lutego 2016

Sama się dziwię...

... że tak kruchy i łatwopalny papierowy dom trwa już PIĘĆ LAT.
Dziś są jego urodziny... Przetrwał, choć gospodyni ta sama, ale jednak menu inne. I goście inni. Wierni, jednak też przypadkowi. Zapukali, ugościli się i wracają. To cieszy. Bo wydawać by się mogło, że teraz epoka homo videns. Wystarczą obrazki, a jeszcze lepiej filmiki.
Zatem i ja Was uraczę deserem w postaci propozycji lekturowych dla najmłodszych. Bo starsi już wiedzą, co czytać.
Rozsiądźcie się wygodnie, popatrzcie i posłuchajcie... Świat prawych lektur istnieje...



26 komentarzy:

  1. Serdecznie gratuluję rocznicy:) I życzę, oczywiście, wielu inspiracji na następne pięć lat:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Trwam :) Największym wrogiem nie jest brak inspiracji, tylko czasu. Muszę skutecznie zaradzić w tym roku. Pozdrawiam! :)

      Usuń
    2. Nawet w myślach nie miałam zamiaru zasugerować braku inspiracji - my czytelnicy, jesteśmy o to spokojni:) Oczywiście w takim razie życzę więcej czasu w tych zagonionych czasach... Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    3. ~ FB mi sporo czasu zabiera, ale to z kolei potężna tuba - jest natychmiastowy odzew... Robię, co lubię... Administruję, zarażam patriotyzmem i pięknem naszych dziejów... Dlatego jest mnie tu mniej, jednak trwam :)

      Usuń
  2. Gratulując rocznicy życzę kolejnych lat z czasem pozwalającym na wiele czytania i wiele pisania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Dzięki! Czytam mimo wszystko, bo to lek na całe zło. Serdeczności:)

      Usuń
  3. Wielkie gratulacje. Faktycznie Twój blog ewoluował razem z Tobą. Może ma mniej czytelników, ale za to jest bezcenny.

    Co najmniej kolejnych 5-ciu lat życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Anuś, powiedziałabym tak - blog ma mniej komentujących, ale - o dziwo - więcej czytających. To wynika ze statystyk. Inaczej bym zaniechała pisania, bo mój czas jest teraz na wagę złota (wszak mam go niewiele). Kończę tradycyjną formułką - dopóki licznik kręci się ;) Cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Czyli FB przekłada się na blog......to dobrze, bo tam wykonujesz tytaniczna pracę....

      Uściski załączam....

      Usuń
    3. ~ DZIĘKUJĘ :) Filmiki, memy... - to chyba bardziej przemawia do ludzi... I robię je z przyjemnością:) Bóg zapłać za towarzyszenie w obu światach, Aneczko:)

      Usuń
  4. Rzadko teraz bywam gdziekolwiek w blogosferze, ale w sercu zawsze mam to miejsce ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Oleńko, ważne, że jesteś:)Pieść teraz swoją Skarbeńkę, a książkowy czas wróci kiedyś. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam całą piękną trójkę z lawendowego domku:)

      Usuń
  5. Gratulacje!Życzę dużo czasu na szlachetne lektury i wszystkiego, co potrzebne.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Agnesto

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Witaj:) Rzeczywiście pięć lat temu nie myślałam, że tak długo zaistnieję w blogosferze. Lektury zmieniały się i szlifowały, nabierając - jak wskazujesz - szlachetności. Też tak myślę i cieszę się, że nie tylko ja:) Uśmiechy ślę, Agnesto :)

      Usuń
  6. Gratulacje :) Rzadko pozostawiam po sobie jakiś ślad, ale zaglądam do każdego nowego wpisu. Najbardziej lubię posty dotyczące klasyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Jesteś:) Miło ogromnie. Z klasyką jestem na bakier, bo czasy niepewne i ratunku wypatruję, ale Rok Sienkiewicza może da namiastkę starego, dobrego kanonu. Czytam i czas najwyższy opisać. Serdeczności wysyłam:)

      Usuń
  7. 5 lat! Gratuluję! Papierowy dom niech trwa, a Gospodyni życzę więcej czasu, by realizowała wszystkie zamierzenia i pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Jesteś:) Dziękuję i działam, choć mniej, niż by się chciało... Właśnie mam za kilka godzin przemawiać na uroczystościach poświęconych Wyklętym. Z lękiem, czy podołam, ale i z radością, że zanurzona jestem w świecie, o który walczyłam. Uśmiecham się do Ciebie:)

      Usuń
  8. Zainteresowana Pani wzmiankami o bardziej rozszerzonej(a moze tylko zle zrozumialam) dzialalnosci bloga na FB, od jakiegos czasu probowalam znalezc tam wlasnie Dom z papieru. Nie powiodlo sie, czy trzeba miec osobiste zaproszenie?
    I.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Witaj:) Miałam podstronę autorską, ale jednak nie działa elastycznie, ma ograniczenia. Jestem na FB jako Bogna Polcyn [no cóż - są dane na filmikach i wydało się;)] Tam jestem adminem patriotycznych stron i wypowiadam się w wielu bieżących sprawach, walcząc o naszą pszeniczno-skowronkową. Zapraszam do obserwowania:)

      Usuń
    2. Bardzo mi miło Bogna, że jesteś wśród moich znajomych, chociaż musiałyśmy trafić na siebie innymi scieżkami. Mały ten fejsbuk :)

      Usuń
    3. i jeszcze komentarz z okazji jubileuszowej - jeszcze kiedyś siadę sobie w ducha spokoju i przeczytam bloga od deski do deski a może nawet i ksiażki :)

      Usuń
    4. ~ Lilko, nie wierzę! Jest 10 mln użytkowników FB! Mam jedną znajomą o tym imieniu, ale kolejna litera inna. Daj znać na FB! Wiedziałam, że świat jest mały, ale nie przypuszczałam, że aż tak ;)

      Usuń
  9. Przyłączam się do życzeń! Jestem niezmienną admiratorką "Domu z papieru", choć mam nadzieję, że jego gospodyni częściej będzie o niego dbać niż ostatnio:) Szczerze mówiąc, wolałabym, aby mój ulubiony blog żył bardziej niż to, co masz na FB, bo ja nie cierpię fejsbuka (zmuszam się, żeby się tam logować)!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Witaj, Beatko najmilsza:)Czytam wciąż, codziennie, ale rzeczywiście pod kątem aktualnych problemów czy rocznic. Upolityczniłam się, a tak uciekłabym w świat chociażby poezji, bo tęsknię wciąż! Dane mi to szczęście tylko w dniach nieroboczych :( Pocieszam się, że jeszcze kilka miesięcy i nadam sobie wolności moc! Wtedy starczy czasu na wszystko. Niech nadejdą piękne dni! :)

      Usuń
  10. Ja ze spóźnionymi gratulacjami, ale przede wszystkim podziękowaniami.Już kiedyś pisałam , że Ty, Magalena Jastrzebska i Mery Orzeszko jesteście moimi podporami duchowymi. Dziękuję bardzo za "Dom z papieru", w którym czuję się rzeczywiście jak w domu.Magda

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane.