DOM Z PAPIERU



poniedziałek, 11 listopada 2013

Polska to jest wielka rzecz...

Cały rok książkowo, to dziś muzycznie. Wszak kto śpiewa, ten dwa razy się modli. Zazdroszczę krakusom, że będą mogli dziś wziąć udział w 50. jubileuszowej Lekcji Śpiewania na Rynku Głównym. Do rąk kochających patriotyczne pieśni trafią śpiewniki i wspólnie z Kabaretem Loch Camelot będzie można radośnie świętować. Ja zadowalam się płytami zespołu i dostępną biblioteką, gdzie można znaleźć internetową publikację pod nazwą Śpiewnik Polaka (www.bibliotekapiosenki.pl - utwory, teksty, nuty, podkłady).
Od lat śpiewam niezmiennie Szwoleżerów. Szczególnie ostatnia strofa nastraja optymistycznie.

Więc pijmy zdrowie - szwoleżerowie -
niech smutki zginą w rozbitym szkle.
Gdy nas nie będzie, nikt się nie dowie,
czy dobrze było nam czy źle.

Bo gdy cię rzuci luba dziewczyna,
to nie rozpaczaj i nie lej łez,
lecz z kolegami napij się wina,
a wszystkie smutki pójdą precz.

Szare mundury,  złote obszycia,
ach, jak to wszystko przepięknie lśni!
Lecz co jest na dnie w sercu ukryte,
tego nie będzie wiedział nikt.

Lecz przyjdą czasy, że te kutasy
będą przed nami na baczność stać!
Ręka nie zadrży jak liść osiki,
gdy będziem  głupie mordy prać!

Więc pijmy zdrowie, szwoleżerowie...

Utwór ten szwoleżerowie wykonywali często na stojąco - jedna noga na krześle, druga oparta o stół - wznosząc toast na cześć zmarłego kolegi.

Zatem uczcijmy listopadowe święto piosenką, bo może niedługo każe się nam świętować wyłącznie 4 czerwca. Dołożą nam gratis różowe kokardki i słodkiego orła. Więc pijmy zdrowie...

31 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Ile nadziei! Niektóre wersje podają, że będziemy "ruskie mordy prać", ale ta śpiewana przez Loch Camelot jest bardziej uniwersalna:)))

      Usuń
  2. Dla mnie to najważniejsze święto narodowe. Świętujmy radośnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Dla mnie też. Wprawdzie wolałabym, by Piłsudski przesunął się nieco i ustąpił miejsca Dmowskiemu, ale święto świętem:)

      Usuń
  3. Szwoleżerowie - uwielbiam ich, ale gdzie ci mężczyźni teraz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Odradzają się - grupy rekonstrukcyjne, związki strzeleckie...Koń w polskiej kulturze zawsze miał pozycję szczególną. Będzie dobrze:)

      Usuń
  4. Świętujmy...
    Na mojej ulicy (razem będzie jakieś 30 domów) widziałam dziś i naliczyłam, ledwie 3 flagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Podkarpacie - niby bastion prawicy - a lepiej nie jest. Chorągiewki właśnie rozdają pod domem kultury, ale gdzie potem trafiają, nie wiem.

      Usuń
    2. Flaga ważna rzecz. Mój mąż niestety nie wywiesza, gdyż uważa, że w ten sposób utożsamił by się z prezydentem Komorowskim, który ma tak poprawnie polityczne wystąpienia, że ani raz nie pada tam słowo Niemcy czy Rosja. A także, że utożsamiłby się nie z ojczyzną, ale z tym państwem, które dawno o zwykłym obywatelu zapomniało.

      Usuń
    3. ~ Prezydenci się zmieniają, a Polska trwa. Dziś rodzina (mąż, żona i dzieci - dla jasności) plus biało-czerwona flaga to zagrożenie faszyzmem. Dlatego okna udekorowałam:)

      Usuń
    4. na moim bloku wisi tylko z mojego balkonu...

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. ~ Naród głowę podnosi, młodzi pięknie maszerują ze stumetrowymi flagami, patriotyczne oprawy meczy przez kibiców... - serce rośnie...

      Usuń
    7. Tak, to cieszy. Duch w narodzie rośnie . To prawda.

      Usuń
    8. ~ Przeczytałam dziś na FB o faszyście w kominiarce, że tak zamachnął się kostką brukową, że mu odznaka policyjna spod dresu wypadła;) Nie damy się:)

      Usuń
    9. To było oczywiste, że tam musiały być prowokacje . Stare metody w nowym wydaniu. Władza robi co może , żeby doprowadzić do zakazu manifestacji, a wtedy tylko "prawa" część społeczeństwa będzie ze swoim prezydentem manifestować .

      Usuń
    10. ~ Najgorsze jest to, że moi znajomi wierzą w medialną wersję:(

      Usuń
    11. Wczoraj próbowałam przekonać na FB pewną Kasię H. i jej znajome o tym jak to naprawdę wygląda, ale niestety one święcie wierzą w to co widzą. Niestety niełatwo jest przekonać kogoś do prawdy, że media oficjalne manipulują słowem i obrazem w maksymalnym stopniu.

      Usuń
    12. ~ W dobie internetu nietrudno znaleźć właściwe strony i poczytać. Moje ustawienia na FB dają mi pełny ogląd polskiej myśli patriotycznej. Wystarczy wyłączyć tv i ... dać się odtruć;)

      Usuń
    13. ~ Beatko, dobrze, że choć jedna flaga zawisła:)
      Pamiętam wieczór po katastrofie smoleńskiej, gdy internauci nawoływali do zapalenia zniczy w oknie. Też tylko mój płomyk pamięci zaistniał...

      Usuń
    14. To prawda, ale wiem jak to jest, gdyż z rodziną moja tez nie da się rozmawiać, gdyż dochodzi do scysji, które nie służą później kontaktom. Są osobniki niereformowalne, po prostu niereformowalne co święcie wierzą w to co media im prawią. Tacy nie poszukają stron, na których mogli by cokolwiek innego się dowiedzieć.Znam to z autopsji i boleje nad tym, gdyż tylko tyle mogę.

      Usuń
    15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    16. ~ Aniu, po rozmowie w pokoju nauczycielskim dziś - też zwątpiłam. Ale czy tylko tyle możemy? Przecież czytamy dobre książki i blogujemy:)
      ~ Maryś moja, Maryś:) Te odziały nigdy ze sceny nie zeszły. "Byłeś w zomo, byłeś w ormo, teraz jesteś za platformą" (małe litery nieprzypadkowe) :)

      Usuń
    17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    18. ~ Czuję, że za rok spotkamy się pod pomnikiem Dmowskiego:) Zbierajmy hasła na transparenty;)

      Usuń
  5. W Krakowie było tyle uroczystości, i to na dodatek w tym samym czasie, że nie wiadomo, było co wybrać. Ja i rodzina zdecydowaliśmy się jednak na popołudniową mszę św. na Wawelu:) Ale za rok koniecznie Lekcja Śpiewania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Chociaż raz chciałabym zobaczyć ten rozśpiewany tłum! Muszę zadowolić się nagraniami. Msza na Wawelu musi zostawiać niezatarte wspomnienia. W dobrym sensie katedra kojarzy mi się z arcybiskupem Adamem Sapiehą:)

      Usuń
  6. Dzięki Kochana,
    jak zawsze przywracasz nadzieję. "Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie...":)))

    P.s.
    Przepraszam, że nie komentuję (straszny młyn mi się zrobił), ale naprawdę wiernie śledzę i pozdrawiam z całego serca:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ~ Tak się cieszę, że jesteś, bo cisza w eterze jest smutkująca:))) Przy "Szwoleżerach" zawsze płaczę. Tylu patriotów odeszło i wciąż na darmo...
      Póki czytasz, pisać będę:)

      Usuń
    2. Czy na darmo? Mamy coraz więcej młodzieży w naszych szeregach. Ja tak to widzę z mojej perspektywy. I mam nadzieję, że dotrzymasz słowa i dopóki będę tu zaglądać, to będziesz pisać:) Po to zaglądam!!!

      Usuń
    3. ~ Niby tchnę optymizmem, ale po rozmowach z koleżankami nie mogę do siebie dojść. Wykształceni ludzie są niczym buraczki ćwikłowe, mówią językiem mediów...
      Ale trzymam kurs! - Bóg, Honor i Ojczyzna.
      Zaglądaj, bo póki licznik kręci się...:)))

      Usuń

Komentarze mile widziane.