"Kocham wszystko, co stare: starych przyjaciół, stare czasy, stare obyczaje, stare książki, stare wino." (Oliver Goldsmith)
"Kocham wszystko, co stare: starych przyjaciół, stare czasy, stare obyczaje, stare książki, stare wino." (Oliver Goldsmith)
Szczęściaro.
OdpowiedzUsuńFajnie, że o nas nie zapomniałaś.
Miłego pobytu Ci życzę i czekam.
~ Jestem szczęśliwa jak nigdy, to fakt. Wszystkie kłopoty zostały daleko. Tak mi dobrze!!! O was nie zapomniałam, ale książki leżą odłogiem;) Za to po powrocie będę mieć czas wyłącznie na czytanie. Pozdrawiam z promykiem albańskiego słońca, bo nie wiem, co tam w Polsce :)
UsuńAch, to teraz Albania Cię pociągnęła.
UsuńPoszukasz śladów Matki Teresy?
Teraz trudno znaleźć pewno miejsca, gdzie nie ma łącza.
~ O ja niekumata! W sklepach z pamiątkami pełno Matki Teresy, a ja zastanawiam się, dlaczego! Panie Boże, widzisz, a nie grzmisz:(
UsuńCo do zasięgu to wcale sprawa nie jest taka prosta. Ledwie 30% kraju ma zasięg telefonii komórkowej. W sklepie kartą nie zapłacisz. Bankomaty jeno w stolicy... Lista długa, a droga do UE daleka, czyli jest super:)
Miłego pobytu i wypoczynku:)
OdpowiedzUsuń~ Dziękuję:) Wypoczynek wymarzony i potrzebny jak tlen:)
UsuńOdpoczywaj. Koniecznie trzeba zrobić sobie przerwę od wszystkiego,żeby wrócić z nową siłą i nowymi pomysłami:)
OdpowiedzUsuń~ (Nie)stety w pokoju hotelowym mam dostęp do internetu. Nie nadużywam, jeśli już - to słońca - ale mam kontakt ze światem. Trudno mi będzie rozstać się z przemiłymi Albańczykami i teraz już tylko dobre słowa o nich będę nieść. Z wypoczętą głową wrócę na pewno. Serdeczności:)
UsuńŻyczenia już posłałam na FB. Czekam w takim razie na relację-fotoreportaż, tym bardziej że Albania to kraj prawie nieznany, tajemniczy. Przynajmniej dla mnie.
OdpowiedzUsuń~ Każde słowo wzięłam sobie do serca i wprowadzam w czyn:) Ja też o Albanii wiedziałam tyle, że była. Mało przewodników, na dodatek przedrukowują te same bzdury. Skrzętnie gromadzę notki z zasłyszanymi od rezydenta ciekawostkami. Chętnie się podzielę:)
UsuńMiłego wypoczynku i dużo uśmiechu! W Albanii byłam raz, ale tylko w Tiranie. Kraj zdecydowanie do odkrycia. :)
OdpowiedzUsuń~ Dziękuję pięknie:)
UsuńUśmiecham się wciąż, aż mnie dzieci nie poznają na zdjęciach;) Tirana jest ciekawa (byliśmy wczoraj), ale zero uroku - co najwyżej kawałek krwawej historii. Kraj bardzo ciekawy i niech taki zostanie. Po wejściu do UE zaraz go zrównają do średniej:( Niech trwa jak najdłużej ze swoim urokiem. Pozdrawiam wakacyjnie:)
Ale fajnie! Udanego wypoczynku
OdpowiedzUsuń~ Radość ze mnie bucha niczym z wulkanu;) Dziękuję i też pięknego wakacyjnego czasu życzę:)
UsuńJuż raz życzenia wpisałam, ale mnie wylogowało, więc powtórnie - miłego wypoczynku życzę i mocy wrażeń. Ach jak ci zazdroszczę, może nie samej Albanii (nie znam) ale wakacji, do których mnie tak jeszcze daleko.
OdpowiedzUsuń~ Podchodziłam do tego wyjazdu najeżona - ot, zebrała się grupa, to dołączę. Teraz nie posiadam się ze szczęścia. Kocham takie odkrycia! Dziękuję za dobre słowa i niech twój czas do urlopu przepłynie galopem:)
UsuńZ wodą Ci do twarzy, wiesz? :)
OdpowiedzUsuń~ Nie wiedziałam, ale już wiem;) Dobre! Bardzo lubię pływać. Pozdrawiam znad wód:)))
UsuńPozdrów ode mnie Adriatyk :) ja w tym roku wypoczywałam nad Bałtykiem, ale po latach jego nie oglądania, zakochałam się w nim na nowo :) Miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuń~ Pozdrawiam od razu z balkonu;) A wiesz, że też zastanawiam się nad Bałtykiem w przyszłym roku? Jodu by się przydało, i piasek jakiś miękki...:) Jeszcze tylko parę dni i wielki powrót. Pozdrawiam słonecznie, muszelkowo, cykadowo...:-D
UsuńAleż Ci fajnie :)
OdpowiedzUsuń~ Wspaniale i bogato w doznania wszelakie. Próbuję je ogarnąć:)
Usuń