tag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post8255734343054506455..comments2024-03-28T15:25:44.976+01:00Comments on DOM Z PAPIERU: Zima jest porą lalekksiazkowiechttp://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-32676602616110164422012-02-15T18:59:46.292+01:002012-02-15T18:59:46.292+01:00~ Witaj, Izuś. Może faktycznie wystawię adres. Boj...~ Witaj, Izuś. Może faktycznie wystawię adres. Boję się spamów, ale czasem potrzeba. Dziękuję za zainteresowanie. Unikałam do tej pory współpracy z wydawnictwami, żeby zachować możliwość (i obiektywność) pisania tylko o dobrych książkach. Jeszcze śledzę blogową dyskusję o tej współpracy i utwierdzam się w przekonaniu, że słusznie robię, chowając się w swojej skorupce. Jednak książka dobra i chętnie skorzystam z Twojej pomocy. Mój adres: ksiazkowiec@poczta.fm<br />Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam prawie wiosennie:)ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-18083087479414977902012-02-15T09:27:54.124+01:002012-02-15T09:27:54.124+01:00Bogusiu- odnośnie książki p. Rolickiego. Jeśli chc...Bogusiu- odnośnie książki p. Rolickiego. Jeśli chciałabyś napisać do wydawnictwa w kwestii egzemplarza recenzenckiego, to dysponuję namiarem. Napisałabym maila, ale nigdzie go nie ujawniasz, a zFB różnie bywa...Izahttps://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-27723331090938524762012-02-13T17:23:47.918+01:002012-02-13T17:23:47.918+01:00~ Tamaryszku, tak się cieszę, że nasze czytania zn...~ Tamaryszku, tak się cieszę, że nasze czytania znalazły tyle punktów wspólnych! Moja miłość do Barbary mimo upływu lat nie maleje, a wręcz przeciwnie. Przekopałam się dla niej przez tomiszcza "Dzienników" Dąbrowskiej, a każda powtórka w tvp przykuwa mnie do fotela.:)Franaszkiem byłam zaskoczona, ale akcje Miłosza poleciały w dół. Chyba autor biografii nie takiego efektu oczekiwał. Zapraszam do klubu mniejszościowego:)))ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-90636884298326683432012-02-13T08:20:50.284+01:002012-02-13T08:20:50.284+01:00Hey, Bogusiu:)
Buziaka za słowa o Niechcicowej!
Ja...Hey, Bogusiu:)<br />Buziaka za słowa o Niechcicowej!<br />Ja ją uwielbiam. Choć wiem, że irytuje.<br /><br />Też z niej jestem utkana.<br />Lubię Barbarę literacką i tę filmową, z cudną Barańską.<br /><br />Co do książek:<br />1) Szkoda, że Antczak skręcił nie w tą uliczkę.<br />2) De Mello! mam sentyment. A teraz podczytuję książki Macieja Bennewicza, wspaniałego coacha, który na swym blogu nieraz się na De Mello powołuje. (adres, gdybyś chciała, znajdziesz u mnie w blogosferze).<br />3) Ligocka - nie czytam wszystkiego, ale "Tylko ja sama" pozwoliła mi zawrzeć znajomość, którą cenię.<br />4) A Franaszek budzi szacun, ale przeraża objętością. Przeraża tylko słabeuszy, ale tymczasem jestem w tej grupie.<br />Pa.tamaryszekhttp://tamaryszek.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-88680752216833837522012-02-12T19:08:19.593+01:002012-02-12T19:08:19.593+01:00~ Beatko, witaj w ten mroźny wieczór. Oby ostatni ...~ Beatko, witaj w ten mroźny wieczór. Oby ostatni taki srogi. Myślałam, że tylko ja wyczuwam nadmiar pewnej tematyki na rynku. Jednak tę książkę można spokojnie wieczorem poczytać. <br />Ciekawa jestem, jak Włoch poradził sobie z naszym bohaterem i pewnie - szerzej - z polską historią. Będę wypatrywać. Ciepło, cieplutko pozdrawiam:)ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-19269147640081221842012-02-12T14:00:30.789+01:002012-02-12T14:00:30.789+01:00Nie czytałam żadnej z książek Ligockiej. Może kied...Nie czytałam żadnej z książek Ligockiej. Może kiedyś przełamię swój opór, który wynika prawdopodobnie z tego, że tak jak Ty czuję przesyt w związku z ogromną ilością książek i filmów na temat Holocaustu... A przecież nie unikam tematów martyrologicznych. Wczoraj skończyłam czytać historię o Pileckim. Niebawem się podzielę refleksjami.<br />Spodobał mi się cytat o lalkopodobnych:) Obawiam się, że też jestem jedną z takich postaci wskutek siarczystej zimy. Ciepełka życzę:)Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-67467402318931491352012-02-11T21:49:25.355+01:002012-02-11T21:49:25.355+01:00~ Gosiu - wojna, śmierć, zagłada rodziny - odciska...~ Gosiu - wojna, śmierć, zagłada rodziny - odciskają się piętnem i to widać w utworach. Dokładnie jak piszesz. Chociaż tu ledwie echa wojny, a rzecz o teraźniejszości.<br />"Róży" już się boję. Łatwiej znoszę obraz wyobrażony sobie pod wpływem lektury niż podany przez reżysera.<br />Czekam na promyki słońca, które z zziębniętej lalki przeistoczą mnie znów w ludzką istotę. Ciepełko ślę:)ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-6967573461019948532012-02-11T21:16:20.890+01:002012-02-11T21:16:20.890+01:00Czytałam większość (a może wszystkie) książki pani...Czytałam większość (a może wszystkie) książki pani Romy. Z początku nie mogłam zrozumieć ciągłego wracania do tego "samego" tematu. Wydawało mi się, że już wystarczy, że ile można, że trzeba dalej żyć. Dopiero przeczytawszy Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku zrozumiałam, że taka przeszłość determinuje całe życie, że być może i chciałaby pisać o czymś innym, ale nie potrafi, nie może. Ja lubię jej książki za tę wrażliwość i poetyczność, a czasami za przyziemność. Co do filmu Róża - recenzja na zaprzyjaźnionym blogu http://babkafilmowa.blogspot.com/2012/02/roza-rez-w-smarzowski.html Po jej przeczytaniu nie wiem, czy mam ochotę wybrać się na ten film. Dziękuję za opinię na temat książki Antczaka. Też oczekiwałabym od niej więcej opowieści na temat Nocy i dni.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-83082606861547360392012-02-11T18:37:26.098+01:002012-02-11T18:37:26.098+01:00~ Bibliofilko, tematykę holocaustu spotykam nawet ...~ Bibliofilko, tematykę holocaustu spotykam nawet tam, gdzie bym się nie spodziewała. Biorę lekką książkę, niwinną, a tu cios. Nie neguję ogromu cierpienia, ale te proporcje! <br />W tej książce - echa wojny są, ale wyciszone.<br />W czasie zimy mogłabym być lalką, niedźwiedziem, borsukiem, jeżem, bocianem itd., itd. Byle do marca:)ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-17243551241786881222012-02-11T18:32:30.331+01:002012-02-11T18:32:30.331+01:00~ Karolino, witaj w progach papierowego domu. Bała...~ Karolino, witaj w progach papierowego domu. Bałam się akurat o to zdanie, bo w przypadku zbierania pochlebnych opinii i jednej pod prąd, mogłabym się spodziewać innych reakcji. Nauczyłam się po roku blogowania, że w kontrowersyjnych sprawach nie zabieram głosu u innych, ale u siebie piszę "od siebie". Miło, że nie jestem odosobniona w swoich poglądach. Widziałam zapowiedzi "Róży" i już boję się okrucieństwa, ale chyba trzeba będzie obejrzeć. Pozdrawiam serdecznie:)ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-15194380116642477992012-02-11T18:27:54.785+01:002012-02-11T18:27:54.785+01:00~ Nutto, czyli zbieżność tematów u autorek i to pr...~ Nutto, czyli zbieżność tematów u autorek i to przywołanych.:)<br />Słyszałam dużo pochwał, ale ta próbka literacka mi wystarczy, by mieć własne zdanie. Dobre, ale znam lepsze. Ciepło pozdrowień na czasie, bo noc atakuje temperaturą minus 24. A wyszłam przed chwilą do kiosku i zamknięty "z powodu wysokich temperatur". Chyba termometr mi się zbiesił. Serdeczności:)ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-57145747818700352622012-02-11T18:06:38.883+01:002012-02-11T18:06:38.883+01:00Też mam przesyt jeśli chodzi o holocaust; "ch...Też mam przesyt jeśli chodzi o holocaust; "chowamy się do środka siebie" - świetne i takie prawdziwe. Pozdrawiam ciepłoDiana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-25229719887564152022012-02-11T18:06:16.362+01:002012-02-11T18:06:16.362+01:00"Uważam, że holocaust ma ogromną obudowę lite..."Uważam, że holocaust ma ogromną obudowę literacką i czuję jej przesyt. Gdyby tak w lustrzanym odbiciu znaleźć cierpienia Polaków pod okupacją, rzezie na Wołyniu czy prawdziwe losy zaplutych karłów reakcji, byłabym szczęśliwa, że dziejowej sprawiedliwości stało się zadość." => Zgadzam się z tym fragmentem w 100 proc. Niektórzy twórcy próbują podejmować te tematy (np. rewelacyjna "Róża"), ale to wciąż za mało.Karolinahttps://www.blogger.com/profile/16513813267589726863noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4930322232574946458.post-30940578703550973532012-02-11T13:49:00.153+01:002012-02-11T13:49:00.153+01:00A w mojej książeczce lalka siedziała na obitym aks...A w mojej książeczce lalka siedziała na obitym aksamitem krześle. Miała pomalowaną buzię i wyglądała na dekadencką zabawkę XX wieku - tak napisała Agatha Christie:)<br />Niewiele czytałam pani Ligockiej: "Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku" i niektóre felietony z "Pani". Nie ciągnie mnie do jej pisania, ale i nie odpycha, po prostu - nie spotykamy się zbyt często. Masz rację, pisząc, iż DKK czasami każe nam sięgnąć po książkę, z którą nam nie po drodze, ale i tak po przeczytaniu czasami dostrzeżemy w niej coś bliskiego.<br />Pozdrawiam w to mroźne popołudnie:)nuttahttps://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.com